Panna młoda w trampkach – nowy ślubny trend

Choć ślub stanowi jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu, to panny młode coraz chętniej odchodzą od standardowego podejścia do tej uroczystości, zwłaszcza w aspekcie stroju, fryzury i dodatków. W dniu ślubu można zaszaleć, a biała suknia i włosy upięte w kok nie są już podstawą weselnej mody. Na salony jakiś czas temu wkroczyły trampki i zastąpiły ślubne szpilki oraz baleriny.

Trampki kojarzą się raczej ze codziennym casualowym stylem. Świetnie wyglądają w połączeniu z jeansami rurkami i skórzaną kurtką, ale powoli przenikają do ubioru służbowego, delikatnie go przełamując i nadając mu luzu. Dobrze się w nich jeździ rowerem i prowadzi samochód. Czasem służą do wyrażenia własnego stylu, przynależności do grupy lub po prostu pomagają nadążyć za trendami, bo trampki z mody po prostu nie wychodzą, podobnie jak jeansy czy białe koszulki. Co więc robią one stylizacjach przyszłych żon? Służą płaską podeszwą:)

Od dawna wiadomo, że szpilki, choć piękne i wysmuklające nogi, po jakimś czas dają o sobie znać. Ból, niewygoda, napuchnięte stopy – wszystko to mówi nam o tym, że warto szpilki zdjąć i zamienić na coś bardziej komfortowego. Z pomocą zmęczonym tańcami pannom młodym przychodzą właśnie trampki. Można myśleć o nich w kategoriach stylu – dodają młodzieżowego uroku, nadają ślubnemu strojowi zawadiacki charakter, przełamują biel sukni i wprowadzają element koloru. Można również podejść do nich od strony praktycznej – trampki dają stabilne podparcie, odciążają zmęczone nogi, mają antypoślizgowe podeszwy.

Dobra rada dla przyszłych panien młodych: jeśli planujesz długą suknię, wybierz trampki z ukrytym koturnem, wówczas dół kreacji nie będzie snuł się po podłożu i nie ulegnie zniszczeniu i zabrudzeniu. Do krótkiej sukienki natomiast warto dobrać model o niskiej cholwece – wyszczypli łydkę i będzie wyglądać po prostu fajnie. A może na trampki ślubne warto namówić także narzeczonego? Można zamówić (lub ewentualnie spróbować samemu) modele spersonalizowane, nie tylko pod względem koloru. Data ślubu nadrukowana lub wyszyta na bucie, okolicznościowe napisy (na przykład “Just Married!”), albo słowo hasło, którego znaczenie jest tajemnicą dla wszystkich poza młodą parą. Efekt glamour można osiągnąć z kolei za pomocą trampek z cholweką pokrytą koronką, tiulowymi sznurówkami lub świecącymi ozdobami, które można przyczepić lub przykleić do materiału obuwia. Warto zaszaleć, wszak taka impreza jak wesele zdarza się przeważnie raz w życiu.

tekst: Ania Dąbrowska