5 rzeczy, które warto zabrać w podróż
Wyjeżdżając na dłuższy czas, trzeba pomyśleć o tym, jak sensownie się spakować. Jeśli w plecaku zabraknie nam dodatkowej pary skarpetek to nic strasznego, bo można je kupić właściwie wszędzie. Gorzej, jeśli nie zaopatrzymy się w rzeczy, które są bardzo potrzebne i niezwykle ułatwiają podróżowanie. Oto 5 pomysłów na mniej stresu w drodze:
1. Ręcznik szybkoschnący
To nie jest zbyteczny gadżet, ale bardzo potrzebna rzecz. Wożenie ze sobą klasycznego łazienkowego ręcznika to zły pomysł. Taki ręcznik szybko się brudzi, utrzymuje brzydki zapach, długo schnie, a nasiąknięty wodą staje się ciężki. Warto pomyśleć o ręczniku, który jest cienki i przy okazji ma niesamowite właściwości absorbujące wilgoć z ciała, a przy tym wysycha prawie w mgnieniu oka. Wielu producentów oferuje lekkie ręczniki z nowoczesnych materiałów. Są one przeważnie sprzedawane w siatkowanych woreczkach – dzięki temu ręcznik można przypiąć na zewnątrz plecaka, aby wysechł. Tego typu ręczniki blokują rozwój bakterii, a dodatkowo bardzo łatwo się piorą, również w niskich temperaturach. I nie zajmują połowy obojętności plecaka.
2. Technologia RFIDsafe
Dokumentów w podróży nie można zgubić i nie można dać się z nich okraść. Paszport to łakomy kąsek, podobnie jak karta debetowa lub kredytowa. Aby zabezpieczyć się przed ewentualną kradzieżą elektroniczną, warto uzbroić się w produkty, w których wykorzystano technologię RFIDsafe. To materiał, który w skuteczny sposób blokuje transmisję danych. Paszport (a nowe polskie paszporty to dokumenty biometryczne) lub karty są więc bezpieczne w kieszeniach portfeli lub torebek z logo technologii RFIDsafe. W takie kieszonki wyposażane są także namioty i plecaki.
3. Czołówka
Praktyczna latarka to nieoceniony pomocnik w podróży, zwłaszcza takiej, podczas której biwakuje się w przysłowiowym „pośrodku nigdzie”. Ale czołówka sprawdza się także w samolocie, pociągu lub na ulicy. Latarka odciąża ręce, bo dzięki elastycznemu paskowi z łatwością można umieścić ją na głowie. Czasem trzeba sobie coś doświetlić, w hoteliku na końcu świata upewnić się, że nie grasują w nim karaluchy, albo po prostu móc trochę dłużej poczytać w nocnym pociągu, w którym dawno już zgasły światła.
4. Prześcieradło podróżne
To rzecz, którą warto zabierać ze sobą wszędzie. Prześcieradło może działać również jako wkładka do śpiwora, dzięki czemu przedłuża mu życie, a śpiwór nie ulega szybkiemu ubrudzeniu lub uszkodzeniom. Nie każdy hotel i nie każde łóżko grzeszy czystością. Są takie miejsca, w których trudno zasnąć, a myśli nieustannie krążą wokół tematu „co mieszka w materacu”. W takich sytuacjach prześcieradło podróżne jest niezastąpione. Waży niewiele, można jest zrolować lub umieścić na płasko na dnie plecaka.
5. Długopis i notes
W czasach, kiedy każdy ma komórkę lub podróżuje z laptopem wydawałoby się, że coś tak antycznego jak długopis i notes, to przeżytek i rzecz zupełnie niepotrzebna. Otóż, jest dokładnie na odwrót. Warto zapisywać sobie różne praktyczne informacje, adresy hoteli lub osób, maile i telefony, rysować mapki, notować godziny odjazdu pociągów lub autobusów. Dlaczego? Bo papier jest cierpliwy, a nawet najlepszy smartfon może się rozładować w najmniej spodziewanym momencie, Internet może być, ale w dość umownej formie i wtedy zostaje nam tylko „notatka służbowa” z podróżnego notesu. To, ile kilka kartek papieru potrafi zaoszczędzić czasu i nerwów jest naprawdę nie do przecenienia.
Wszystkie wymienione przedmioty są lekkie, niewielkie i praktyczne. Warto się w nie zaopatrzyć przed dłuższym wyjazdem.
Tekst: Ania Dąbrowska