Noc na Chińskim Murze

W podróży ważny jest sen. Niewyspany podróżnik nie ma siły na poznawanie świata. Wybór miejsca do spania nie jest bez znaczenia – im bardziej niezwykłe miejsce noclegu tym lepiej się śpi, a na pewno lepiej śni.

Wielki Chiński Mur to niezwykła wieloczęściowa budowla, która miała chronić Chiny przed najazdami koczowniczych ludów Wielkiego Stepu. Mur to wysokie kamienne ściany i wieże obserwacyjne. Do dziś zachowało się w różnym stanie wiele jego części, a niektóre z nich są udostępniane do zwiedzania. Warto zobaczyć na własne oczy to imponujące dzieło ludzkich rąk.

Sześćdziesiąt kilometrów na północ od Pekinu, w okolicy wioski Huanghua, znajduje się fragment muru, o którym nie piszą przewodniki – nie jest to miejsce odwiedzane przez liczne gromady turystów. Postanowiłam wybrać się tam i przenocować w jednej z wież obserwacyjnych. Aby dojść do ścieżki prowadzącej do muru przeszłam od przystanku autobusowego dwa kilometry szeroką asfaltową jezdnią, po której spacerowały jeże. Żeby stanąć pod ścianami muru musiałam najpierw wdrapać się po stromym zboczu góry. Na szczycie okazało się, że jakiś dobry Chińczyk zostawił tam…. drabinę. Wdrapałam się po jej zdezelowanych szczeblach.

W ciemności trudno zachować spokój – oświetliłam drogę latarką i zaczęłam nocną wędrówkę po murze. Pod stopami raz schody, a raz pochyłe powierzchnie. W mroku wyostrzają się nagle wszystkie zmysły. Maszerowałam tak przez godzinę. Na nocleg wybrałam dobrze zachowaną wieżę obserwacyjną. Noc była spokojna i cicha. Spokój został tylko na chwilę zakłócony przez małe włochate stworzenie, które usiadło na moim śpiworze i wyrwało mnie ze snu. Poranek przyniósł mgłę, chłód i deszcz. Wtedy też okazało się, że miejsce w którym spałam jest położone powyżej czubków drzew.

Wielki Chiński Mur powstawał wieloetapowo: pierwsze wały datuje się już na V w. p.n.e. ale obecny kształt muru zawdzięcza się rządom dynastii Ming (XV w.). Mur w 1987 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W 2007 został uznany z jeden z ośmiu nowych cudów świata.

Tekst: Ania Dąbrowska
Zobacz stronę www autorki