Kochanie, zmniejszyłem Warszawę

Budownictwo czarów PRL-u doczekało się wielu opracowań książkowych, a także pełnych kpin opinii. Jednak, mimo tego, że bloki z wielkiej płyty stawiane w latach 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku,  nierzadko straszą wyglądem, wielu Polaków wciąż w nich mieszka. Często w jednym i tym samym mieszkaniu wychowuje się kolejne pokolenie. W modzie są nowe bloki, strzeżone osiedla z kamerami i podziemnymi parkingami, gdzie brakuje miejsca na kontakty międzyludzkie i swobodę. Odgradzamy się, zamykamy w swoich małych światach. A czy wielką płytę da się w ogóle oswoić? Czy da się zrobić z niej coś ciekawego, sprawiającego, że poczujemy tęsknotę za dniami dzieciństwa, spędzonymi na trzepaku? Chyba jest coś takiego.


Zupagrafika jest pracownią grafiki kreatywnej, powstała przed dwoma laty w Poznaniu. To firma polsko-hiszpańska, która tworzy m.in. plakaty oraz grafikę odnoszącą się bezpośrednio do architektury. Twórcy, jak sami piszą na swojej stronie internetowej, przenoszą architekturę w inny wymiar, a dokładnie w mikro-wymiar. Otóż twórcy z Zupagrafiki wzięli na warsztat wielką płytę, którą można sobie kupić, wyciąć, skleić i gdzieś postawić lub zbudować sobie własne osiedle. Kolekcja wycinanek „Blok Wschodni” obejmuje warszawską Rotundę, osiedle Za Żelazną Bramę, Osiedle Tarchomin, Osiedle Puławska, wieżowiec Smolna 8. Każdy budynek posiada informację związaną z rokiem budowy, położeniem, nazwiskami architektów. Warto zauważyć, że to nie są zdjęcia nadrukowane na kartonie, a ilustracje wiernie oddające rzeczywistość. Poznańskie budynki umieszczone w serii „Blok Wschodni” to Osiedle Orła Białego, Dom Towarowy Alfa, Collegium Novum, Hotel Polonez-Orbis, oraz budynek usługowo-mieszkalny „telewizory”. Aby poprawić wygląd osiedla można dokupić „wycinankę społeczną”, czyli np. kontenery mieszkalne lub specjalny pokrowiec na blok, który przeszedł remont elewacji. Nic, tylko sklejać i układać rzeczywistość na nowo.

Tekst: Ania Dąbrowska
Zdjęcia: Zupagrafika