Nike Air Force 1 – z blokowiska na raperską scenę

Model Nike Air Force 1 został stworzony w 1982 roku, a więc od dawna jest nie tylko pełnoletni, ale i powoli wkracza w wiek średni, nie tracąc niczego z aury kultowości, która model ten otacza. Zaprojektowany z myślą o koszykarzach, Air Force 1 świetnie przyjął się najpierw na amerykańskich ulicach, aby z biegiem czasu stać się ulubionym obuwiem raperów i obuwniczych kolekcjonerów.

Air Force 1 – buty jak samolot

Nazwa Air Force 1 nie jest przypadkowa. Takie miano nosi latająca forteca, czyli samolot Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Gdzie tu logika, i co buty mają wspólnego z samolotem? Tylko pozornie nic nie łączy tych dwóch rzeczy.

 

Otóż już pierwsze edycje obuwia z serii Air Force zostały wyposażone w niezwykły wynalazek, czyli w poduszki powietrzne. Resztę trzeba sobie wyobrazić-lżejsze buty pozwalały lepiej odrywać się od ziemi zawodnikom NBA. Z kolei masywna sylwetka buta i wysoka cholewka mogą stanowić nawiązanie do konstrukcji potężnego Boeinga VC-25, wojskowej wersji samolotu Boeing 747, którym lata amerykańska głowa państwa.

Szczypta historii Air Force 1

Polataliśmy przez chwilę, to teraz cofnijmy się w czasie. Jest rok 1982 i Bruce Kilgore, człowiek orkiestra, utalentowany konstruktor, który stworzył m.in. K-Car, czyli klasyczny szeroki amerykański samochód, siada do deski kreślarskiej i podąża za swoimi inspiracjami. Z pewnością za chwilę przyznacie, że są one przedziwne.

 

Na buty Air Force 1 i ich formę złożyły się więc takie elementy jak-ludzik Michelin, katedra Notre Dame oraz zwykłe (bo w tym towarzystwie inaczej się tego określić nie da) buty trekkingowe. To pewnie ta wysoka cholewka jest dziedzictwem, które AF1 mają po swoich „górskich” przodkach. Jako że miały to być buty koszykarskie, pierwszymi użytkownikami byli zawodnicy tej dyscypliny, a dokładnie tzw. “Original six”, czyli w swoim czasie najlepsi gracze na świecie: Moses Malone (Philadelphia 76ers), Mychal Thompson (Portland Trail Blazers), Bobby Jones (Philadelphia 76ers), Calvin Natt (Portland Trail Blazers), Jamal Wilkes (Los Angeles Lakers) oraz Michael Cooper (Los Angeles Lakers).

Air Force 1 na przedmieściach

Wówczas gracze nosili AF1 w podstawowym układzie kolorystycznym biały/szary. Z pewnością najważniejszym punktem promocyjnym nowego modelu Nike była trwałość. Modele z serii należały do tych nie do zajechania, co więcej świetnie trzymały się parkietu, dawały odpowiednie podparcie i opierały się agresywnej grze. Może właśnie za to pokochała je też amerykańska ulica, o której często śpiewają wywodzący się z przedmieść raperzy, czyli najwięksi nie sportowi miłośnicy airforce’ów.

Produkcja modelu po dwóch latach od premiery została zawieszona, aby dać czas projektantom i nieco unowocześnić design. Buty wróciły w 1986 roku z nowym logo Nike oraz z charakterystycznym Swooshem umieszczonym także z tyłu buta.

 

Od momentu drugiego wejścia na rynek, AF1 pojawiły się w sprzedaży w ogromnej ilości zestawień kolorystycznych-ponad 1700 różnych połączeń, czyli do wyboru, do koloru. Model ten to jeden z największych sukcesów komercyjnych i sprzedażowych marki z Portland. Mimo że buty te z hukiem weszły do popkultury, nadal stanowią obuwie typowo sportowe, które wciąż świetnie sprawdza się na koszykarskich parkietach i na asfaltowych boiskach.

 

AF1 to ulubione buty miejskiej młodzieży; stąd też wzięła się ich nazwa „Uptowns”, zaś inspiracją społeczną do stworzenia modelu był styl życia młodych ludzi z nowojorskiego Harlemu, dzielnicy, która obecnie przeżywa renesans i z wielkomiejskiego, trochę blokowego przedmieścia, przemienia się w modną i drogą strefę dla spragnionych inności mieszkańców Wielkiego Jabłka.

 

Czy AF1 ma konkurencję? Ma, bo trudno, aby było inaczej. To model, który idzie łeb w łeb, czy raczej czubek w czubek, z innym kultowym obuwiem, a mianowicie modelem Adidas Superstar.

Trzy najpopularniejsze modele Air Force 1

Przeszukując internet, blogi i sprawdzając trendy, wybraliśmy dla Was trzy modele z serii AF1, które okazały się hitowymi butami. Oto one:

 

Klasyczne Nike Air Force 1 – całe na biało

Te pierwsze, oryginalne, po prostu białe airforce’y to ulubione buty raperów. Chodzą w nich takie sławy jak Kanye West albo Nelly. Można je kupić w trzech wysokościach cholewki-low, mid i high.

 

To wygodne obuwie, które gwarantuje świetną przyczepność i nadaje się zarówno na lato, jak i na chłodniejsze pory roku. Wyróżnikiem jest metalowa blaszka z nazwą Air Force One, przez którą przewleka się sznurówkę. Wersja high ma zapinany na rzep pasek, który w niektórych modelach można swobodnie zdjąć. Model ten to dziś sportowa klasyka, którą warto mieć w swojej szafie.

Nike Air Force 1 ‘07 SE – z myślą o dziewczynach

Ten model spotkał się ze szczególnym uznaniem ze strony kobiet, a to z prostej przyczyny – kolorów. Wspaniała paleta pastelowych barw zagościła na cholewkach kobiecych airfroce’ów.

 

Dzięki temu obuwie to stało się niezastąpione zawsze, kiedy istniała potrzeba ożywienia stylizacji jakimś ciekawym, ale subtelnym akcentem. Dodatkowy atut tego modelu stanowiła podeszwa-odporna na zabrudzenia guma o doskonałej przyczepności.

Air Force 1 Flyknit Low

Air Force 1 Flyknit Low – model ten został stworzony w oparciu o autorską technologię Nike, która polega na tym, że w cholewce buta zastosowano różnego rodzaju sploty włókien. Przełożyło się to bezpośrednio na komfort chodzenia, a także na elastyczność, świetne dopasowanie do stopy oraz dobrą wentylację.

 

Początkowo model występował głównie w melanżowym odcieniu szarości, ale marka Nike poszerzyła paletę kolorystyczną, a więc to niezwykłe obuwie można dopasować do własnych upodobań.

Podsumowując, każdy poważny „sneakerhead” powinien mieć w swojej szafie przynajmniej jeden model kultowych butów Air Force 1, a już na pewno białe klasyki nawiązujące do tych sprzed ponad 35 lat.

 

Tekst: Ania Dąbrowska