Historia portfela w skrócie
Portfel – każdy zna ten przedmiot od dzieciństwa. Trzymamy w nim pieniądze, dokumenty, karty płatnicze, a tradycjonaliści dorzucają zdjęcia bliskich sobie osób. Portfele towarzyszą nam codziennie, choć wyraźnie widać, że stają się coraz mniejsze – chętnie używamy kart płatniczych zapominając o gotówce. A skąd wziął się ten wynalazek?
Starożytna sakiewka
Porftele znane są od czasów starożytnych, ale wówczas były po prostu torebkami – poza pieniędzmi, noszono w nich różne inne rzeczy, głównie jedzenie oraz inne przydatne przedmioty. Nierzadko taka sakiewska była pokrowcem na cały dobytek biednego człowieka, który miał w niej wszystko, poza pieniędzmi. Monety, które pojawiły się w Grecji, musiały mieć odpowiednie opakowanie, a woreczki były do tego idealne. W różnych wielkościach i kształtach były swojego rodzaju prototypem dzisiejszych portfeli. Jeśli chodzi o grecką klasę wyższą – woreczki były chowane w todze i przypinane do biodra – tak zabezpieczone, zawsze były pod kontrolą.
Renesansowe pudełka w roli portfela
Po czasach starożytnych nadchodzi długa przerwa – aż do czasów renesansowych w użyciu są sakiewki. W czasach Odrodzenia to zbiór codziennych akcesoriów poszerza się o portfele skórzane. To już nie torebki lub sakiewki, ale pudełko-etui z bydlęcej skóry, mające za zadanie pomieścić nowy rodzaj pieniądza, czyli banknot, który pojawił się w Europie w XVII w. Wcześniej banknoty znano w Chinach i w Mongolii. Pierwszy polski banknot trafił do obiegu w 1794 roku.
Ozdobione renesansowe portfele były prawdziwym dobrem i przedmiotem pożądania. Im piękniejsze, bardziej wymyślne, tym bogatszego miały właściciela. Obszerny, określany jak “torba do przewozu pieniędzy i innych dóbr”, portfel był widoczny i mówił o statusie społecznym i majątkowym swojego właściciela (zasadniczo były to portfele męskie).
Portfel w wieku XIX w. natomiast, wciąż był na tyle duży, że nie wypadało go nosić w kieszeni. Nie zmieściłby się, więc przyczepiano go do pasa w widocznym miejscu. Detale i ozdoby odgrywały po raz kolejny istotną rolę.
Współczesne portfele
Aktualny kształt klasycznego portfela – czyli skórzane etui z przegródkami złożone na pół zawdzięczamy marce Hermes, która w latach XX. minionego wieku zauważyła, że ludzie chętnie noszą ze sobą drobne przedmioty i lubią otaczać się ładnymi rzeczami. Solidnie wykonane skórzane portfele od Hermesa przypadły do gustu społeczeństwu z pierwszej połowy ubiegłego stulecia i zadomowiły się w nim na dobre.
Dziś do wyboru jest mnóstwo fasonów i typów portfeli. Młodzieżowe portfele unisex z tworzyw sztucznych, damskie portfele i portmonetki, portfele podróżne z systemami zabezpieczającymi przed kradzieżą (również tą elektroniczną) czy też takie, w których przez miesiące można kolekcjonować stare paragony, bilety do kina i inne znaleziska, aż miejsce się w nich nie skończy. Dopasowanie portfela do torebki nie stanowi żadnego problemu, a materiałów i tworzyw jest po prostu bez liku.
Portfel w wersji mini
Możliwość płacenia małych kwot kartami płatniczymi oraz płatności telefonami komórkowymi sprawiają, że wiele osób rezygnuje z posiadania przy sobie gotówki. Praktycznie wszędzie można płacić kartami, które mimo wszystko potrzebują odpowiedniego zabezpieczenia, nie tylko przed kradzieżą, ale też przed uszkodzeniem.
Małe portfele-koperty, które ważą tyle co nic i nie zajmują wiele miejsce, to rozwiązanie dla gotówkowych sceptyków. Mogą być pewne kłopoty z kupieniem kilograma świeżych truskawek od starszej pani na lokalnym bazarku, ale i w takie miejsca dociera technologia, a sprzedawcy korzystają z niewielkich terminali płatniczych lub obsługują płatności za pomocą telefonów. Czy portfele znikną z naszych kieszeni i torebek? Producenci i projektanci mogą spać spokojnie – rewolucja wśród dodatków trwa, ale nie dzieje się zbyt szybko. Portfele można spersonalizować. Poza tym, możliwość maksymalnego dopracowania produktu, dopasowania go do swoich potrzeb ciągle sprawia, że mamy ochotę na przedmioty, których nie ma nikt inny.
Tekst: Ania Dąbrowska