Neonowe muzeum

W Warszawie działa niezwykłe muzeum, które zbiera stare neony i daje im drugie życie. Chodzi o Neon Muzeum przy ul. Mińskiej 25 i kompleksie Soho Factory na warszawskiej Pradze. Placówce szefują Ilona Karwińska i David Hill, którzy są miłośnikami i kolekcjonerami neonów.

Polski neon ma długą i piękną historię niestety, obecnie wiele z neonów niszczeje – nieodnawiane smętnie tkwią tam, gdzie je zamontowano, nie spełniając swojego podstawowego zadania, jakim jest świecenie i ozdabianie przestrzeni publicznej. A szkoda, bo wiele z nich to prawdziwe perełki – o takie neony współcześnie trudno, bo zostały wyparte przez billboardy, wielkie reklamowe płachty, czy nieciekawe liternictwo.

Neon Muzeum to ciemne pomieszczenie ze ściankami działowymi. Na czarnych ściankach neony – odnowione i podświetlone, tworzą niesamowity klimat. Ale to nie wszystko – te, które czekają na swoją kolej, czyli renowację i nowe światło, stoją oparte o ściany i choć nie są sprawne i wymagają odświeżenie, to można się im dokładnie przyjrzeć.


W kolekcji Neon Muzeum posiada już około 50 neonów co daje jakieś 500 liter! Poza zbieraniem i odzyskiwaniem neonów Neon Muzeum prowadzi też katalog polskich neonów – Ilona i David fotografują, archiwizują i zbierają informacje. Efektem takiej mrówczej pracy są dwie publikacje: „Warszawa Polski Neon” (Gazeta Wyborcza 2007) oraz „Polish Cold War Neon (Nowy Jork 2011). Dodatkowo Neon Muzeum dba o neony ciągle funkcjonujące w przestrzeni miejskiej. Są to np. neonowa Syrenka przy ul. Grójeckiej i Mydła Farby ul. Nowolipki. Część odrestaurowanych neonów zdobi ściany budynków w Soho Factory, czyli w bezpośrednim sąsiedztwie Neon Museum. Takim neonem jest np. mierzący sześć metrów napis Jubiler lub filiżanka z warszawskiego baru Jaś i Małgosia.

Polskie neony są jedyne w swoim rodzaju – często projektowane przez znanych artystów, ozdabiały ulice polskich miast. Dziś trzeba je chronić, bo często są usuwane w myśl unowocześnienia miejskich przestrzeni. Muzeum pomaga je chronić i każdy może zgłosić neon, który wymaga szybkiej pomocy.  Więcej na stronie www.neonmuzeum.org

Tekst: Ania Dąbrowska